Lato minęło tak szybko, że nawet nie spostrzegłam kiedy to się stało. Tak mi brakuje tego słoneczka od rana, smacznych owoców wygrzanych w jego promyczkach więc nie mogło być inaczej i na jego zakończenie musiała powstać letnia lala. Uszyłam i przedstawiam Wam "Julię" ubraną w piękne kolorowe ogrodniczki klapeczki i obowiązkowo w dłoni trzyma piękną czerwoną truskawkę ech zjadło by się jeszcze takie truskaweczki mniam mniam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz