Co wspólnego jest w literkach i misiach tulisiach?
I co w ogóle to są te misie tulisie?
Zacznijmy zatem od początku ... od literek z literek powstać miały imiona na życzenie: Pola i Brunio i takie oto powstały:
literki dla imienia Brunio - miały być morskie czy to żeglarz a może marynarz?
dzielny majtek czy odważny kapitan?
A Hoj!
dla Poli w kolorze różowym dla "prawdziwej księżniczki"
co na swym różowym tronie zasiada, i zmyślone różowe historie opowiada.
czas bowiem przyszedł na sam koniec wyjaśnić co to takiego są te misie tulisie - to małe czy niewielkie bo nie za duże, pulchne, cudne, kolorowe misie - tulisie bo do tulenia, przygniatania miłego traktowania powstało ich u mnie wiele więc może i Ciebie do zabawy dziś wciągną do ciągłego tulenia.
do tulenia <3
ale cuda ! :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolory literek i miśków!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Zielony jest przeuroczy :) Zapraszam do mnie na Candy http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrześliczne, tylko je tulić i tulić :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, kochane misiaczki ♥
OdpowiedzUsuńliterki super wyszły a misie też uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńFakt kolorowo i przytulnie..pozdrawiam Ewa:)
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńFajne literki i misie te w kropeczki mnie urzekły.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na aniołkowe candy
www.niebowo.blogspot.com
Oj, do tulenia w sam raz :)
OdpowiedzUsuńoj do tulenia w sam raz :)
OdpowiedzUsuńTo jest piękne! Misie są urocze i litery są naprawdę, naprawdę się to!
OdpowiedzUsuńAjka