poniedziałek, 1 grudnia 2014

Christmas Advent Calendar ... Adentowy Kalendarz

Na Waszych blogach już taka cudowna atmosfera zbliżających się świąt.
W przygotowaniach tonie już chyba każdy i każda z nas, wypiekają się pierwsze pierniki, szyją pierwsze prezenty do Mikołajowego wora. 

Grudzień to naprawdę niezwykły miesiąc - oczekiwania, radości, spełnienia, magii i świątecznego zatracenia. 
Do wspomnianych świąt pozostało 24 dni zatem to czas najwyższy na stworzenie adwentowego kalendarza co Wy na to?
(ja pamiętam swoje z dzieciństwa w których codziennie znajdowałam inne słodkości :) -  ale to już przeszłość)

 Dziś to wygląda już całkiem inaczej oto kilka inspiracji: 




                                                      


  zdjęcia zaczerpnięte z pinterest
  
Chciałabym zaproponować Wam mój kalendarz adwentowy stworzony dla każdego. 
Codziennie aż do wigilii będę publikować post z jedną niespodzianką dla Was
 a co to będzie zapraszam do obejrzenia.

 Dziś mamy 1 grudzień zatem czas na odkrycie pierwszej niespodzianki ...

muszę przyznać się że to mój debiut w kategorii DIY - przygotowałam jeansowe pojemniki 
przydatne chyba w każdym domu mogą być Wasze wystarczy tylko chwila
 lub stać się prezentem dla kogoś bliskiego 
(jeśli się podobają zostańcie)


 

co będzie nam potrzebne: 

- nożyczki 
- stare jeansy 
- dwa dowolne materiały bawełniane (lub inne jak kto woli)
- nici
- maszyna lub nie koniecznie jak ktoś "ambitniejszy" to wystarczy sama igła :)
- szpilki
- linijka (lub miarka) 
- zapał i chęci najważniejsze:)


etap pierwszy:


Etap pierwszy należy do zaplanowania formy i wyglądu naszych pojemniczków lub pojemnika w moim przypadku były to dwa.
Ułożyłam sobie na nogawkach spodni materiały troszkę sobie popatrzyłam i w końcu zdecydowałam że będą to kwiaty.



 etap drugi:
 

Etap drugi należy również do planowania tym razem wielkości naszych pojemniczków spodnie były córci więc nie dość że małe to i wąskie i na dodatek wybrałam model jak się okazało z zwężanymi nogawkami :(
no kiedy już tak pomarudziłam i posprawdzałam okazało się że jest całe 26 cm prostej nogawki zatem ciach jedna nogawka krótsza już o 26 cm a potem druga. 
I taki sam wymiar potrzebowałam wycięty na materiał co wymiar moich ciachniętych nogawek.
Wycięłam też kieszeń, kawałki na pasek i na kokardki a co jak szaleć to szaleć.


etap trzeci:

Należy już do szycia. Zszywamy materiał by powstała nam taka ciachnięta nogawka jeansowa (musimy pamiętać by pozostawić 6 cm otwór na późniejsze wywinięcie pojemnika jak na zdjęciu) następnie  łączymy ze sobą: ciachnietą  jeansową nogawkę i materiałową wkładając jedną w drugą
 ja w jeansową włożyłam wówczas przyszyłam po wewnętrznej stronie nogawki jeansowej.
uwaga: w przypadku materiału
 w zależności jakim kawałkiem dysponujemy taka musi się zgadzać szerokość dla nogawki jeansowej ja miałam jeden kawałek, który odpowiadał podwójnej szerokości mojej nogawki .



Następnie zaszywamy doły. 
Kiedy jesteśmy już przy dołach to:
 jeżeli chcemy by nasz pojemnik był wyprofilowany musimy zadbać o jego rogi, a zatem układamy tak dół pojemnika by powstały ładne trójkąty u mnie były to zaledwie 3 cm z każdej strony (jeans razy dwa i materiał razy dwa). 

Patrz zdjęcie
niestety już po odcięciu nadmiaru.


etap czwarty:

To już czysta przyjemność wywinięcie przez pozostawiony wcześniej otwór naszego pojemnika, a
prostokąt materiału widoczny obok na zdjęciu to przeszyta część naszej kokardki:)

 


teraz pozostaje już dowolne ułożenie części materiałowej w jeansową. 
Wywinięte nie wywinięte jak kto chce :)

Oto efekt naszej pracy :)









czy nie są fajne ?

w DIY udział wzięły:
- tkanina bawełniana róże na niebieskim tle niestety niedostępna w ofercie bieżącej, a szkoda  IKEA
- tkanina bawełniana róże na kawowym tle niestety niedostępna w ofercie bieżącej Tkaninka.pl
- jeansy 



Post okazał się długi ale myślę że warty był poświęconego Waszego czasu 
nie zapomnijcie jutro 2 grudnia zapraszam :)

2 komentarze:

  1. niezwykle oryginalne te kalendarze adwentowe . Pierwszy jest super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosto to wszystko opisałaś i na zdjęciach wygląda to cudnie, ale nie dla mnie takie robótki ręczne. Wolę podziwiać.

    OdpowiedzUsuń