niedziela, 9 czerwca 2013
Pan Królik ...
Pan Królik ....
Pan Królik był bladożółty i miał ogromne duże białe kropki na całym swym 40 cm ciele.
Ubrany w turkusowe spodenki w groszki, zapięte na ogromny żółty guzik.
Poprosił swą mamę by mu kokardkę na szyjce zawiązała wyglądał naprawdę pięknie wszak na urodziny się wybierał.
Przeglądając się w lustrze czegoś Panu Królikowi na tą chwilę brakowało.
Mama obejrzała z każdej strony zadumała hmm hmm odpowiedzi nie znajdowała. Spojrzała na uszka rączki, nóżki wszystko piękne i równe z najwyższą dbałością zaszyte hmm cóż Panie Króliczku czego Ci brakuje smutno zapytała ?.
Tak jeszcze chwilkę patrzyła na Pana Króliczka oczka piękne w głąb serca zaglądają i nagle na jego bladej twarzyczce rumieniec się pojawia.
Panie Króliczku już całości dopełnia różowa plamka na obu blado-żółtych policzkach i śmiało wędruj przez kraj na urodziny innym skradać radosne miny ...
Pan Króliś - dla mojej córci po prostu Antoś ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
iiiiiiiiiiiiiiiii.... CUDNY!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziekuje za odwiedziny :)
Usuńśliczny:-)
OdpowiedzUsuńAnetko milo mi Ciebie goscic :)
Usuń