Czasem tak się zastanawiam czy większą radością jest szyć nowe projekty czy te już dobrze znane?
Nowe projekty: ach dają tą świeżość, błysk lekkiej nieświadomości efektu końcowego, siłę wyobraźni tak dużą, że zapewne mogłaby naładować nie jedną elektrownię.
Te dobrze znane projekty: są raczej przewidywalne pozbawione tej lekkiej nieświadomości tu świadomość raczej pewna, siła wyobraźni raczej też zmniejszona może naładowałaby zaledwie jedną elektrownie, ale pewność dużo dużo większa.
Jedno wiem na pewno kocham każdy z tych stanów wywoływanych czy to projektami nowymi czy dobrze znanymi bo: kocham to co robię i ogromna jest we mnie siła by robić to nadal bo i podoba się Wam.
Dziękuje za wszystkie Wasze komentarze są dla mnie motorem napędowym mojej skromniej artystycznej duszy.
I zapomniałabym przygotowuję mój pierwszy tutorial co to będzie na razie niespodzianka :) mam nadzieję, że w ogóle będzie bo zabieram się do niego z uporem maniaka :)
A dziś mój nowy jeszcze świeży projekt - był błysk, była nieświadomość efektu końcowego i siła wyobraźni i dużo energii i zobaczcie sami :)